Kuchnia Pięciu Przemian dla Dzieci

Misia Na pp wejdziesz w wage adekwatn dla siebie, ja bardzo schudam i jestem w adze ,ktrora jest dla mnie dobra. Nic sie nie boj zaufaj a twoj organizm zrobi reszte

Ululka przy karmieniu to norma. Człowiek chudy a je za 10. Wiesz czasem wchodzę na forum równolatków i powiem ci ,że wiele dziewczyn dodaje sobie pasek utraty kilogramów po ciąży a on ani drgnie w dół, a my na pp nie mamy z tym problemów. Jedz dużo węglowadanów, kluchy śląskie , kopytka ,żeby się nasycić oprócz tego wiesz co jeść.
Całusy

Patka ciężko mi powiedzieć co knocisz , jednak przedzwoń. W ten sposób idzie coś ustalić. A czy ona coś w przedszkolu nie podjada?

Patka, mogę nie mieć racji, ale wiem że wiosna już niedługo. Może za mało kwaśnego w zupkach? Lub za dużo.
Ja gotuję już czwarty miesiąc ale przyprawiać to dalej nie za dobrze umiem-np chyba za mało soliłam.
U małego zmiany na skórze są dalej i też się zastanawiam czy to nie od cielęciny. Ale przyznaję że pepowe gotowanie rozwiązało kilka problemów u synka - zniknęły bąki i zatwardzenia chociaż ostatnio synek popierduje sobie rzadko i niegroźnie-myślę że to przez dojo i daję troszeczkę więcej przypraw poprawiających trawienie typu kminek i uważniej zakwaszam. U nas wtedy problem znika.

Dziewczyny na powitaniu macie doradce laktacyjnego Joanne Adamiak , możecie korzystać z jej porad i zadawać pytania - przeniosłam wątek na porady dotyczące kuchni pp.

Misia właśnie nad konsultacją siedzę ale oki.
Ważyłam 63 kg od 30 roku życia (metabolizm mi siadł) teraz ważę 47 i ani deka więcej ani mniej - jestem wkońcu w swojej wadze.
Na pp obsmażamy mięcho ale tłuszczu z obsmażania nie wlewamy do sosów, możesz też mięso obsączyć z tłuszczu na ręczniku papierowym.
Nie jem prwie wcale słoyczy, jak mnie najdzie ochota to 1 ,2 kostki czekolady załatwiają sprawę, te jem tylko do 2 kawy tak raz w miesiącu przed okresem.
Nie wiem co jeszcze doradzić, jak coś to przedzwoń może popełniasz jakiś błąd. Moja sis poleciła pp dziewczynie ,która miała ogromne problemy z nadwagą od dziecka , stosowała różne diety ale nie skutkowały. Teraz z prawie 90 kilo zostało jej niecałe 70.

Misia najważniejsza jest nasz wiara i nasze samozaparcie.
Mnie całe życie wmawiano ,że głupia jestem i nic nie warta. I według tego schematu żyłam. Ale teraz wiem i rozumiem ,że był to schemat moich rodziców bo tak ich wychowano - myśleli ,że w ten sposób mnie zmobilizują. Teraz wiem kim jestem, bardzo wartościową osobą, mądrą i mam wiele talentów , które rozwijam. I wiem ,że każdy człowiek to potężna istota , każdy człowiek ma w sobie wielką mądrość i wiedzę nawet menel pod budką z piwem tylko się pogłubił. Uwierzył ,że inaczej się nie da. Nie zmagaj się ze smutkami one są bo o nich myślisz , wejdz w swoje marzenia. To co ,że chłop wrzeszczy, że sąsiadka cię nie lubi olej to . Ty jesteś kowalem swojego losu. zacznij robić to co lubisz dla siebie, ja tańczę i gram w karty to niesamowita dla mnie frajda. Wiem,że czasami jak tak mega dopadnie jest bardzo trudno wtedy wystarczy odpalić świecę poprosić o wypalanie pleśni śmierci ( smutków, zamartwiania) umiścić ten płomień w głowie i pozwolić mu się rozrosnąć na 2 m poza ciało (mentalnie oczywiście)rozłożyć ręce dłońmi do góry i poprosić opiekunów o marzenia i radość. pół godz. takiego marzenia dużo zdziałać potrafii. Marzenia od opiekunów będą przychodzić w postaci myśli a ty zacznij je ciągnąć. Jakiś fajny koleś może się pojawić, jakiś romantyzm, super wycieczka i wiele innych rzeczy. Ja przeważnie w marzeniach tańczę z takim super facetem niesamowicie namiętnie i sensytywnie.

Pani Ania na kolacje poleca zupy raczej, dania kolacyjne w książce to jedno a drugie zalecenia. Ja zupy jem na kolacje niemal codziennie, dziś dla odmiany było leczo.

Dziewczyny jest wiosna więc więcej kwaśnego do zup, więcej pietruchy, koperku, liście pokrzywy jak już będą, dla tych co mogą liście kalarepy i pomidorek podduszony oraz jakiś korniszon do drugiego dania. Mamy karmiące serek kozi do kanapki i ziemniaków. Jakbyście miały problem ile tego dodać wiosną piszcie.

Dziewczyny kasza biała to pęczak, czyli jęczmienna. Zasięgnęłam dziś języka, więc nie używajcie przy alergikach. Jakby któraś chciała mogę zakupić i wysłać. 1 kg 8 zł kosztuje. Pozdrawiam