Kuchnia Pięciu Przemian dla Dzieci

Nie wiem czy to dobrze, że jeśli masz dziecko z AZS nie natłuszczasz go systematycznie chociażby 2 razy dziennie. Mój alergolog poleca natłuszczanie co 4 godziny. To że używamy kuchni pp nie zwalnia nas z zaleceń lekarskich. Tak mi się wydaje. Madziu, mogłabyś się wypowiedzieć?Nawilżyć skórę zupkami i ziemniakami w nich zawartych to jedno a 2gie natłuszczanie. tak mi się wydaje

Tardi u nas po poprawie odkąd na 5p jesteśmy skóra sama z siebie jest nawilżona - mięciutka w dotyku, jak atłas; nie miałabym po prostu sumienia - wręcz wydaje mi się to bez sensu - by tak świetną skórę czymś smarować; wyjątkiem były nadgarstki, gdzie wyczuwalna była (ale delikatnie) chropowatość i na to działała wazelina - po kąpieli i rano  i to zupełnie wystarczyło; teraz, przez to, że dodawałam do kapieli nadmanganian potasu, skóra wymagała nawilżenia i spisała sie emulsja foreveru (nadgarstki nadal wazelinujemy); ale teraz znów odstawiłam namanganian wróciwszy do olejku nivea z mąką ziemniaczaną (nadmanganian jedynie punktowo na pupcię w zmienioną chorobowo skórkę), no i znów skóra sama z siebie jest ładna i nie wymaga smarowania; pozostaje suchość nadgarstków i nóżek;
mam nadzieje, że to ta witamina C - jej nadmiar - są sprawcą pogorszenia skóry; nic z nowości nie wprowadzałam, więc raczej to to;

u nas jak się zaczęło ujawniać azs też lek. kazał min. co 4 godz. natłuszczać, np. oilatum - nie pomagało wcale albo bardzo niewiele, niestety; jak tylko od wewnątrz zaczęliśmy działać (dietą 5p) skóra sama wróciła do właściwej kondycji; prawda jest taka, że lek. nie znają się na tym, najłatwiej jest im przepisać drogą emulsję + zyrtec, żeby były efekty; a że problem nie znika, to cóż... niestety my mamy dość przykre przygody zarówno z dermatologami, jak i alergologami, więc jak dla mnie to wspomagająco do konsultacji się do nich udam, ale ich zalecenia - jeśli sie sprowadzają do kupienia różnych cudownych specyfików - przyjmuje do wiadomosci nie stosując; dzieki temu mam dziecko naturalnie wyprowadzane z atopii a nie zatruwane zyrtecami czy innymi antyhistaminami;

Ostatnio edytowany przez andariel (2011-01-24 11:06:54)

Patka sprawdz przepisy w ksiązce na 2 litry bo są takie i porównaj sobie z litrowymi. Tak dojdziesz o co powiększyć. Dobrze jak by ci mała chciała jakieś kluchy jeść.
Z mlekiem kozim możesz spróbować. Zgotowywujesz mleko kozie wcześniej i dodajesz w smaku ziemi przy dosmakowaniu. Zacznij od 1/4 szklanki. Ja wiosną raczej bezczosnkowo gotuję zupy ale w mięsie zawsze czosnek mam. Możesz go pomijać.

a jakie kluchy?bo ja cały czas robie małemu purre z ziemianiaki i marchewką i niedługo mu się to znudzi
A po lanych kluskach kukurydzianych go wysypało
moj znowu odwrotnie musi cos pływać żeby sobie pogryzł

Witam
Dużo przepisów zawiera indycze skrzydło i to jest problem , bo ja nigdzie nie mogę tego kupić. Mogę kupić skrzydełka z kurczaka albo pierś z indyka czasami udko. Czy można czymś zastąpić indycze udko i czym najlepiej ?

Witam Was Mądre Kobiety,
od niedawna śledzę forum i dziękuję Wam za aktywność - dużo sie dowiedziałam od Was.
Od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką książki o PP dla alergików. dziękuję Autorkom za to, że nie musze już błądzić po omacku i przywróciły nadzieję w wyjście z tej przypadłości. Szkoda, że wcześniej nie było takiej książki.
mam trójkę dzieci: Magda - lat 8 wyszła z alergii i AZS, Hania - lat 5,5 - na szczęście zdrowa, i najmłodszy Michaś - na dniach skończy roczek - alergik z AZS praktycznie od urodzenia. Jeszcze go karmię i jesteśmy oboje na diecie PP od miesiąca. Jeszcze jest bardzo obsypany, ale powoli się polepsza. Wszystkie przepisy które zastosowałam przepyszne - smakują nam wszystkim, a ja ciągle praktycznie siedzę w kuchni
Mam parę pytań:
-co do książki - dla ścisłości - dzieci od drugiego roku życia to te, które ukończyły roczek?
-jaką konsystencję ma mieć ciasto na chleb - walczę z tym chlebem już kolejny raz i nie wiem czy dobrze wychodzi.  Smaczny jest, ale twardy i niezbyt rośnie.

- no jeszcze może głupie pytanie, ale ostatnio wszystko mnie zastanawia - przymierzam się do zakupu takich fajnych wygodnych pojemników na przyprawy (po miesiącu stosowania PP uznałam to za konieczne). Pojemniki są mocowane na magnes do półki - no i ten magnes mnie zastanawia - czy nie będzie żle wpływał na przyprawy? Zawsze to jakieś pole energetyczne

OlciaS witaj.
-dzieci od 2 roku to te ,które skończyły 2 lata. Magnez nie powinien przeszkadzać. A na chleb przepis jest Moniki ,ja gotowy kupuję...ale przedzwonię do niej jutro to napiszę co powiedziała.

Tardi kluski śląskie ,kopytka i naleśniki oraz polenta to hit u mojego Kaspiana od jakiegoś czasu.