Kuchnia Pięciu Przemian dla Dzieci

Iwoska  no właśnie ja też mam mętlik w głowie czy coś jej nie szkodzi...Bąki u nas są okropne, kupy od kilku dni też ohydne, i ja nie wiem jak się yego pozbyć. staram sie z tym smakiem kwaśnym, ale już sama nie wiem...ile dać cytryny jeśli gotuje zupkę na cielęcinie z 2 litrów wrzątku?
Młoda ma też dużo większą wysypkę, buzię ma okropną, i nie bardzo mi sie to podoba...Tym bardziej że mąż cały czas czeka na jakieś potknięcie i cały czas mnie dobija że to przez PP    Nie lekko się żyje z takim "wsparciem"...
I jeszcze pytanko kochane mamy - czy wasze dzieci też tak potwornie schudły na diecie PP? Bo moja to sama skóra i kosci   i zawsze była na 25 centylu, to teraz nawet nie sprawdzam...

kurcze, ja też właśnie 2 dni temu zaserwowałam małej michę kaszy jęczmiennej (z pulpetami cielęcymi) - wtrąbiła całą, aż się uszy trzęsły nic jej po niej nie wysypało;

Zajrzałam w wątek i nie wypatrzyłam odpowiedzi na pytanie co z cebulą i czosnkiem wiosną. A że myśl przeleciała przez głowę, to się nią dzielę.

Generalnie z cebulą to nie robimy nic, albo robimy "niewiele". Zgodnie z odczuwaną potrzebą dodamy do zupy ciut mniej cebuli albo delikatnie mocniej zrównoważymy potrawę smakiem kwaśnym.

Z czosnkiem jest inaczej. Bywa, że wrażliwe wątroby w ogóle odrzucą czosnek wiosną. Warto więc mieć na uwadze fakt, że czosnek w łupince wrzucony do potrawy przekaże potrawie swoje cenne właściwości, a nie spowoduje zablokowania wrażliwej wątroby. Mając więc w menu intensywny gulasz lub jakąś duszeninę zawierającą już czosnek, możemy puree ugotować z dodatkiem czosnku i cebuli w łupinach, a ziemniaki poddusić w wodzie, w której się gotowały. Korzystamy w ten sposób z dobrodziejstw tych "ziół", a unikamy wiosennych blokad.

Można też czasem wiosną zjeść ziemniaki gotowane z samym imbirem, zwłaszcza w prawdziwie ciepłe, wiosenne dni.

Gotowanie potraw z łupinkowym czosnkiem i cebulą polecam gorąco nie ppowym matkom karmiącym. Boją się one często używania cebuli i czosnku w swojej kuchni, a taka opcja daje im poczucie bezpieczeństwa.

Pozdrawiam

Joanna

PS.
Ja tego posta Magdy wcześniej nie widziałam. Hihi. No to mamy zdublowany materiał.

Ostatnio edytowany przez Doradcalaktacyjny (2011-02-14 21:47:40)

Aga już odpowiadam

1) Garnki żelazne nie zachowują energii pożywienia nie mają takich właściwości fizycznych. Tę właściowść mają tylko garnki emaliowane i żeliwne.
2) Kasza jaglana jest silnie śluzotwórcza ale raz na jakiś czas warto z niej skorzystać szczególnie jak dziecko już z alergii wyrasta. Dla waszej rodziny najlepsza będzie owsianka z kaszą kukurydzianą i płatkami owsianymi , w książce naszej jest taka owsianka dla maluchów jakbyś nie umiała jej powiększyć to napisz skoDryguję przepis na większą ilość wrzątku. Z kaszą kukurydzianą dlatego ,że masz małe dziecko poniżej 3 lat a takiemu maluchowi potrzeba więcej smaku słodkiego.Potem jak już będzie miała koło 3 lat można robić na samych płatkach.
3) Dla starszej możesz podawać też wołowinę , wieprzowinę rzadko ale jej nie wykluczaj jest dobra latem. Wołowiny nie podaje się tylko maluszkom bo jest dla nich zbyt poważnym mięsem.
4)Można się obyć bez kawy zbożowej.Nie jest konieczna.
5) Cielęcina zachowuje swój smak po ugotowaniu, nadal jest słodka w przewadze. Pulpetów z niej raczej nie zrobisz bo się nie zlepią ale można mięso posiekać zrobić sos i je tam wrzucić.
6)Kuchenka mikrofalowa nie wchodzi w rachubę ze względu na to co z jedzeniem robi.
7)Cielęcina obojętnie jaka.
8)Makaron najlepszy 5 jajeczny , orkisz smak kwaśny i nie jest tak zdrowy jak go zachwalają. Mąkę kup pszenną.
9)Ryż ciemny jest ciężej strawny o ile może go zjeść starsza to młodsza nie bardzo.
10)Mrożenie domowe nie odbywa się w bardzo niskich temperatura , spokojnie możecie rozmrozić i zjeść. Dzieciom lepiej taką kiełbaskę na ciepło w niewielkich ilościach.
11)Powidła śliwkowe są dobre do sosów. Jagód też troszkę mogę ale obserwuj czy po jagodach nic się nie dzieje. Porzeczka przy atopii raczej nie przedzie. Jeśli wy dorośli jesteście zdrowi sami zjedzcie. Te jagody można by z ryżem i miodem pogotować oraz z przyprawami i taki puding im zrobić. Tylko nie za dużo , szczególnie starszej bo ona w poważniejszym stanie była.
12)Aga daj jej termos z piciem i trochę imbiru oraz miód . Tam na miejscu niech pije zwykłą czarną herbatę  z miodem i imbirem. Przez jeden dzień nic jej się nie stanie a zawsze to ciepłe i nie wychłodzi.

Magdo, Ago,

Dopowiem o swoim doświadczeniu  z napojami: czarna herbata wg. mnie odpada. Jest zbyt toksyczna. Lepiej gdy Dziecko poprosi o wrzątek, osłodzi go miodem i doda ciut imbiru.

Pozdro

Aga, raczej mleka nie mozesz karmiac piersia..raczej jeszcz tylko to co dziecko..ale dokladnie to juz Madzia sie wypowie i doradca laktacyjny. Ja jem to co maly-owsianke, indyka, kopytka, kluski slaskie, polenta 5 smakow..i pije zbozowa i TLAI

z 6 litrów, w sumie to jedną już zrobiłam, ale nie wiem czy dobrze - potroiłam wszystkie składniki.. Tylko rzadka wyszła, jak robiłam z kaszą jaglaną to była taka gęsta.

Bardzo dużo szczegółów w tej diecie. Dobrze, że jest to forum. A czy jeśli ktoś je obiady gotowane wg pp a resztę posiłków inaczej, to czy można mu zrobić krzywdę (stołuje się u mnie tato)?