forum poświęcone alergiom u dzieci i możliwościom ich likwidowania poprzez zdrową dietę
Czy na początek przygody z Kuchnią Pięciu Przemian wystarczy książka "Kuchnia Pięciu Przemian dla dzieci zdrowych i alergicznych" M. Bilbis, M. Dudek? Chciałabym spróbować ponieważ moja 15 miesięczna córka boryka się z AZS. Na początku azs zostało zaleczone, po wynikach badań na co córa jest uczulona. Teraz niestety powróciło, a dalej trzymamy się diety.
Offline
Użytkownik
Cześć ZIGZA mi wystarczyło i wystarcza do tej pory a jesteśmy na pp od 5 miesięcy.Tylko musisz w 100% na nią przejść i się nie bać wprowadzać potraw.
Ja się strasznie bałam miodu,płatków owsianych,tak dużej ilości przypraw na raz ale się przemogłam i dało to efekt.
mój 15 miesięczny synek przrstał mieć po miesiącu wieczny katar i kaszel a po kolejnym miesiącu zeszły mu prawie wszystkie zmiany azs. Byłam naprawdę zaskoczona efektami. Teraz Oli ma piękną skórkę i nie choruje.
Dzięki Magdzie, Monice i ich książce dzieciaki naprawdę mogą wyjść z alergii tylko trzeba duuuuużo czasu i cierpliwości i ....trzymania się zasad:)
DZIĘKUJĘ WAM DZIEWCZYNY ZA TĄ KSIĄŻKĘ A SCZEGÓLNIE MAGDZIE ZA POMOC W WALCE Z TĄ CIĘŻKĄ CHOROBĄ
Offline
Szczerze mówiąc to już została mi tylko Kuchnia Pięciu przemian, bo małej nic nie pomaga. Uczulona jest na mąkę pszenną, sezam, orzechy i jajko kurze - przez pszenicę i jajko jesteśmy ograniczone żywieniowo trochę. Chyba nie zostaje mi nic innego jak zakup książki i przejście na dietę.
olafek2009 dziękuje bardzo za odpowiedź i mam nadzieje niedługo pozbyć się tego cholerstwa.
Ostatnio edytowany przez zigza (2011-09-01 18:10:20)
Offline
Zigza mojej córce wyszło uczulenie na 60 produktów, łącznie z ziemniakami, marchewką no i jajkami. Teraz je to wszystko (oczywiście przyrządzone wg PP ) a jej skóra ma się bardzo dobrze . Tak więc potwierdzam, że naprawdę warto!
Ostatnio edytowany przez aga (2011-09-01 21:51:40)
Offline
Administrator
Zigza w razie potrzeby świeżynko dzwoń w godzinach konsultacyjnych.
Pozdrawiam i dziękuję za pochwały. Buziaki
Offline
Magdo mam już Twoją książkę. Przeczytałam i na razie ciężko mi jest ogarnąć te wszystkie zasady, ale mam nadzieje niedługo to opanować. Mam parę pytań i o ile nie sprawi ci to problemu prosiłabym o odpowiedź (jeżeli będzie trzeba to zadzwonię):
1. Jest w tej książce przykładowy rozkład dnia dla dziecka powiązany z godzinami. Jeżeli dobrze zrozumiałam w każdej godzinie aktywność narządów jest różna i należy to uwzględnić z jedzeniem. Moja córka śpi jeszcze dużo w ciągu dnia (12.30 - 15) ,zasypia w godzinach 21/22 i wstaje między 9 a 10. Da się to wszystko pogodzić zgodnie z pp?
2. Jest w książce, moim zdaniem, mało przepisów dla nas (15 miesięcy) . Na początek nie będę próbować robić nic na własną rękę. Jest sposób żeby znaleźć jakieś dla nas? Boje się małego urozmaicenia i niedoborów.
3. Jeżeli w przepisie jest coś na co mała jest uczulona to mogę jej to dać?
4. Gdzieś już słyszałam, że najlepszym miodem jest ten akacjowy. Prawda czy fałsz?
To tak z grubsza. Myślałam, że będę musiała przejść przez batalię z mężem ze względu, że azs może się nasilić - jednak o dziwo chłop zgodził się na wszystko. Myślę, że od przyszłego tygodnia będziemy mogły zacząć kuchnie wg pp
Offline
Administrator
zigza napisał:
Magdo mam już Twoją książkę. Przeczytałam i na razie ciężko mi jest ogarnąć te wszystkie zasady, ale mam nadzieje niedługo to opanować. Mam parę pytań i o ile nie sprawi ci to problemu prosiłabym o odpowiedź (jeżeli będzie trzeba to zadzwonię):
1. Jest w tej książce przykładowy rozkład dnia dla dziecka powiązany z godzinami. Jeżeli dobrze zrozumiałam w każdej godzinie aktywność narządów jest różna i należy to uwzględnić z jedzeniem. Moja córka śpi jeszcze dużo w ciągu dnia (12.30 - 15) ,zasypia w godzinach 21/22 i wstaje między 9 a 10. Da się to wszystko pogodzić zgodnie z pp?
2. Jest w książce, moim zdaniem, mało przepisów dla nas (15 miesięcy) . Na początek nie będę próbować robić nic na własną rękę. Jest sposób żeby znaleźć jakieś dla nas? Boje się małego urozmaicenia i niedoborów.
3. Jeżeli w przepisie jest coś na co mała jest uczulona to mogę jej to dać?
4. Gdzieś już słyszałam, że najlepszym miodem jest ten akacjowy. Prawda czy fałsz?
To tak z grubsza. Myślałam, że będę musiała przejść przez batalię z mężem ze względu, że azs może się nasilić - jednak o dziwo chłop zgodził się na wszystko. Myślę, że od przyszłego tygodnia będziemy mogły zacząć kuchnie wg pp
Zigza już odpowiadam
1) rozkład posiłków jest przykładowy, więc godziny podawania danych posiłków musisz sobie dobrać sama. Pamiętaj tylko, żeby po południu nie podawać mięsa ani jajka. Te produkty je się do godziny 15 aby nie obciążać wątroby. Wątroba regeneruje siś tylko i wyłącznie w pozycji leżącej najsilniej między 1 a 3 rano w czasie swojego maksimum i trzeba jej to ułatwić a nie obciążać trawieniem.
2) Zależy co masz na myśli. Podaj konkretny przykład.
3) Kup miód rzepakowy lub wielokwiatowy.
Pozdrawiam
Offline
Ostatnio w grupie dyskusyjnej dotyczącej PP dowiedziałam się że potrawy A. Ciesielskiej są mega rozgrzewające i osoby które w 100 % stosują jej zalecenia są przegrzani. A sama p. A Ciesielska - dostała udaru. Ja dla rodziny gotowałam właśnie z jej książek - potrawy są smaczne aczkolwiek dość pikantne.
Jakie macie opinie (bardziej mi chodzi o wiedzę) na ten temat. Potrawy dla dzieci są raczej b.delikatne i dla męża nie do przyjęcia jednak nie chciałabym przeskoczyć na drugą stronę za bardzo
Offline
Użytkownik
Hmm edymal moim zdaniem to bzdura ale możesz wejść przecież na forum Anny Ciesielskiej i zapytać o to:)Jej potrawy są raczej neutralno-rozgrzewające aczkolwiek pikantne-to fakt.Ostatnio się rozczytuję właśnie w tym forum i nic takiego jak udar Pani Ciesielskiej chyba nie istnieje:)
Ja dla męża i siebie gotuję z Ciesielskiej od ok 3 miesiecy(wcześniej tylko z ksążek Magdy) i czuję się doskonale.Dla Oliego gotuję z książki Magdy bo przepisy dla dzieciaków muszą być łagodniejsze a w niej jest wszystko wyszczególnione, u Ciesielskiej niestety nie i trzeba się zastanawiać czy aby na pewno ie za dużo czegoś daję:),poza tym mało przepisów dla dzieciaków!!!
Wydaje mi się że pp Magdy i P.Ciesielskiej to jedno i to samo tylko Magda napisała książkę głównie dla dzieci a A.Ciesielska dla dorosłych.ZASADY JEDNAK SĄ TAKIE SAME,TYLKO PRZEPISY TROSZKĘ INNE.
Przyznam że zupy gotuję głównie z książki Magdy,ostatnio trochę modyfikuję i kombinuję żeby były mniej słodkie.Gotuję zazwyczaj na 3,5 litra wody i dodaję mniej ziemniaków(ok 10szt),wychodzą pyszne i smakują wszystkim:)
Pozdrawiam
Offline
Dzięki za wypowiedź. Ja się ciągle uczę gotowania w ogóle a teraz pięcioprzemianowo więc brakuje mi jeszcze wyczucia smaku dlatego drążę temat Podsumowując - jak ze wszystkim trzeba zachować umiar.
Tak zasady dziewczyn i p.Ciesielskiej takie same - różnica wieku do kogo jest adresowana.
Pozdrawiam
Offline