forum poświęcone alergiom u dzieci i możliwościom ich likwidowania poprzez zdrową dietę
Administrator
Otręby trochę nie bardzo, jelita ucierpią, chyba ,że je ugotujesz. Ja najwięcej jem ziemniaków.
Offline
Administrator
Hryman przy nerkach nie wolno ci piwa, słodyczy, nic kwaśnego chyba że do równoważenia , nerki to nasz magazyn ciepła, więc jedzenie tylko ciepłe, nerki gromadzą też energię kosmiczną i urodzeniową.
Hryman jak chcesz to przedzwoń w sprawie diety bo widzę ,że troszkę się kręcisz i trzeba cię ukierunkować.
Offline
czuję, że mnie zaczyna gardło pobolewać, co mam sobie zaserwować? imbirówka? pozdrawiam
Offline
Administrator
Imbirówka i pukaj gardło ostrożeniem. Jak coś to przedzwoń.
Offline
czy jak piję imbirówkę (jestem przeziębiona) i karmię piersią, a mała od środy rana ma gorączkę, to mam jej też jeszcze podawać imbirówkę?
Offline
Witam Was!
Ja z kolei chce zapytac o to, czego przyczyna moga byc nocne gazy u dziecka, nie pozwalajace spac oczywiscie, dzieje sie tak od kilku nocy, Gajka placze, krzyczy, nie spi, pryka za to duuuuzo - noc! Macie podobne doswiadczenie albo jakies wytlumaczenie? Co tu robic???
Dziekuje.
Ostatnio edytowany przez martamewa (2011-03-11 07:38:00)
Offline
Administrator
Karolkm1 imbirówkę możesz podawać codziennie, nawet kilka razy dziennie. Brakuje mi tylko informacji na temat wieku dziecka i jaka jest przyczyna podawania imbirówki. Witaj na forum
Martomewo podajesz leki na odrobaczanie tutaj będziesz miała przyczynę. Takie leki są dość silne a toksyny odrobacze dają różne objawy.
Od strony jedzenia nie sądzę ,żebyś coś zmieniła. Podaj Gajce imbirówki trochę aby ją z tych toksynek pooczyszczać, tak ze 2 razy dziennie po 10 ml. Przekopm ją też w ostrożeniu, to też wspomoże oczyszczanie i rozluzni ją przed snem.
Offline
Dziekuje za odpowiedz, jesli chodzi o imbirowke, podalam, tez tak myslalam sobie o niej! Powiem tylko, ze w dzien Gaja funkcjonuje normalnie, zas noce sa bardzo trudne dla niej przez te gazy. No i tak jest od poczatku kuracji odrobaczania. Lek podawalam 3 dni.
Ostatnio edytowany przez martamewa (2011-03-11 12:19:22)
Offline
a u nas pogorszenie - na serio obawiam się już scenariusza z poprzedniego lata, kiedy mała prze kilkanaście tygodni miała czerwone place na rączkach i nóżkach, oczywiście ze świądem; w akcie desperacji podałam córci zyrtec, ale jest mi z tym okropnie źle - tyle polepszenia, że mała się nie drapie... natomiast stan skóry wcale się jakoś specjalnie nie polepsza, nawet odkopałam już z szafki maść elidel (immunosupresant), który poradził sobie u niej właśnie w zeszłym roku z uporczywie powracającą plamką na szyi i smaruje nim cieniusieńko te najbrzydsze miejsca... nie wiem jak to się wszystko godzi - dieta 5p (która wystarczała nam w okresie jesienno-zimowym) a ten zyrtec i miejscowo stosowany elidel; nie potrafię wymyślić co jest przyczyną tak nagłego zaostrzenia zmian na skórze, która już przecież dzięki samej diecie bliska była ideału!!! dieta utrzymana, żadnycnnowości; kąpiele w ostrożeniu ładnie działają, ale niestety nie polepszają skórki teraz;
czy Wy obserwujecie jakies pogorszenie u swoich pociech w związku z nadejściem wiosny???
Ostatnio edytowany przez andariel (2011-03-12 23:50:33)
Offline
Anadriel u mojego brzdąca też jest pogorszenie ale to wszystko jest o niebo delikatniejsze jak rok temu. Nie drapie się jak oszalały. Rok temu lało się z jego buzi cały czas. Teraz bywa zaczerwieniona i przesuszona. Raz lepiej raz gorzej i o dziwo wysypało go bardzo na plecach ale i tak jest baaardzo duża poprawa i teraz jako tako nad tym panujemy. Ponoć na wiosne zawsze są pogorszenia ale z roku na rok coraz mniej aż w końcu będzie czysto. Oczywiście na dobrym i zdyscyplinowanym jedzonku.
Wydaje mi się, że podając w takich momentach zyrtec i elidel bedziecie się kręcić w kółko ale nie wiem. Magda porpawi. Ja wczoraj robiłam porządki w szafie z lekami. Stare przeterminowane do apteki oddawałam a te na bierząco co były kupowane dla młodego to caaaała reklamówa i setki zł w niej ale z przyjemnością się tego pozbywam i ciesze się, że tego wszystkiego w niego nie wrzuciłam. Tego naprawdę było dużo. Mieliśmy nawet sterydy doustnie dla małego przepisane. Uuufff... że oprzytomnieliśmy zanim to podaliśmy.
pozdrawiam!
Offline
Administrator
Andariel pw wysłałam.
Wycisz emocje i przestań postrzegać dziecko jako nie idealne, jest idealne i zdrowe i tak masz ją widzieć. Nie podpinaj jej pod swoje zamarwianie się bo automatycznie ściągasz na nią to o czym myślisz. Głowa do góry i włącz wiarę, porozmawiaj ze swoim opiekunem a poprowadzi cię. W poniedziałek czekam na telefon od ciebie.
Jeśli zaś się tyczy pogorszeń na wiosnę bywa i tak, u Moni zawsze były na wiosnę i jesień ,niektóre dzieci atopowe tak mają ale można to zmienić. Dbaj o harmonię i swoją wizję zdrowego dziecka a zostaniesz do tego poprowadzona aby to osiągnąć.
Andziu mądrze piszesz.
Offline
Bardzo dziękuję za odpowiedż.Synek ma 4,5l.Pasożyty,candida,doszły nietolerancje pokarmowe min.laktoza.Od pół roku leczymy się homeo.Pani doktor naprowadziła nas na drogę KPP.Od razu wielka poprawa ze strony apetytu.Dotychczasowy niejadek wcina zupki PP,min.pani autorstwa i ciągle słyszę-głodny!Imbirówkę zaczęłam podawać na pozbycie toksyn,synek ostatnio bardzo zaśluzowany.
Offline