joanna - 2012-12-06 23:06:19

witam serdecznie

Od jakichś 3 miesięcy karmię synka głównie wg kuchni pp (ale nie jedynie) codziennie na śniadanie i kolację dostaje owsiankę a na obiad zupki albo klopsiki (korzystam z książki Anny Ciesielskiej) - czasem dostaje też jakieś "normalne" obiadki - głównie u babci lub coś z Hipp-owych słoiczków (rzadko) - wciąz też karmię go piersią. Od czasu kiedy zaczęliśmy stosować pp (a zaczęliśmy od owsianki) na łydkach Tymusia zaczęły pojawiać się krosty - wyglądają jak trądzik (czerwone guzki z białym końcem) - chyba go nie swędzą - nie widać, żeby w ogóle zwracał na nie uwagę -  znikają (a przynajmniej przestają być zaognione) dość szybko ale ciągle pojawiają się nowe. Spodziewałam się, że coś mu może wyrzucać na zewnątrz ale zdaje mi się, że to już trwa zbyt długo (?). Na jakiejś innej stronie trafiłam na info, że wiele przypraw z kuchni pp może działać alergizująco - u Was na forum poczytałam, że coś takiego jak alergia wg medycyny chińskiej nie istnieje i rozumiem z tego, że to co widzę to oczyszczanie organizmu (ale z czego on się tak oczyszcza bez przerwy...). Czy moglibyście mi podpowiedzieć co z tym fantem zrobić - trochę mnie to niepokoi.

pozdrawiam,

Joanna

www.kuchniappdladzieci.pun.pl