Dziewczyny,
mimo, iż skóra synka jest w dobrym stanie, już prawie bez zmian, to nadal dokucza nam świąd w nocy- szczególnie nóżki:w zgięciach kolan, pod kolanami, czasami zgięcia rąk.Mały wybudza się i każe się smyrać... nie jest to tak nasilone jak kilka miesięcy wstecz,ale .... po takim czasie to sił mi brak! Czym to jest spowodowane i jak to zwalczyć??? Michaś je spore ilości chleba, czasem da sie go ograniczyć, ale nigdy nie udało mi się go weeliminować. Robię też wafle ryżowe na słodko z przepisu Magdy, tak mysłałm że moze w tym tkwi problem (chleb lub miód) ale nie wiem. Poradźcie   (krem Forever u nas sie nie sprawdza, używam Atoperal baby)